czwartek, 14 czerwca 2012

Estonia 3 - 8 VI 2012


Dnia 3 czerwca 2012 r o godz. 07:01 zaczęła się nasza wielka przygoda. Podekscytowani wsiedliśmy do pociągu do Warszawy.
W Warszawie naszym celem stało się lotnisko, skąd zniecierpliwieni  polecieliśmy najpierw do Helsinek, a później do Tallina. Dla większości z nas, był to pierwszy lot samolotem. W Tallinie zostaliśmy powitani przez nauczycielki ze szkoły partnerskiej. Razem z grupą z Hiszpanii udaliśmy się do pobliskiego hotelu (dzięki Bogu nie zagubiliśmy się w tamtejszych labiryntach). Po odświeżeniu i rozpakowaniu się, zapoznaliśmy się z grupą francuską, hiszpańską, włoską i turecką, po czym udaliśmy się wspólnie na kolacje. Zmęczeni po całym dniu wrażeń, usnęliśmy w drodze do poduszki.

4 czerwca (pon) Głównymi atrakcjami dnia było muzeum miejskie, średniowieczny ratusz oraz wycieczka po starym mieście, gdzie poznaliśmy wiele legend. Późnym popołudniem udaliśmy się na zakupy do centrum handlowego "Viru" .

5 czerwca (wt) Tego dnia zmierzaliśmy autokarem do Kohtla-Jarve, po drodze odwiedzając liczne ciekawe miejsca. Pierwszym z nich były bastiony Starego Miasta, gdzie przenieśliśmy się do przeszłości, jak i do przyszłości :). Następnie odwiedziliśmy skansen "Rocca al Mare". Najciekawszą atrakcją dnia był zamek Rakvere. Bardzo charyzmatyczny przewodnik nauczył nas strzelać z łuku, pokazał jak przyrządzano śrut i zaprowadził do pomieszczenia, które okazało się domem strachów. Wieczorem dotarliśmy do Kohtla-Jarve, gdzie zostaliśmy odebrani przez rodziny goszczące.

6 czerwca (śr) W tym dniu zostaliśmy oprowadzeni po całej szkole. Braliśmy udział  w robótkch ręcznych, takich jak: ozdabianie talerzyka oraz tworzenie swego rodzaju dywanika-obrazka nieznaną nam dotąd metodą. Zapoznaliśmy się z legendami i tradycjami każdego z krajów, po czym również przedstawiliśmy własne prezentacje (co wiązało się z nie małym stresem). Po południu, pojechaliśmy do miasta o nazwie Narva, gdzie wspólnie z wszystkimi delegacjami zagraliśmy w kręgle. Wieczorem odwiedziliśmy jeszcze przejście graniczne oraz zamek stojący na estońsko-rosyjskiej granicy.

7 czerwca (czw) Dzień ten zaczął się bardzo ciekawie, gdyż udaliśmy się na safari, gdzie jeździliśmy jeepami po dawnej kopalni odkrywkowej. To była dla każdego z nas spora dawka adrenaliny :) i zarazem dobra zabawa. Następnie na wzgórzu zwanym "Kukruse Ash Hill" wznieślimy toast kwasem chlebowym i zrobiliśmy zdjęcia na tle wspaniałych widoków. O godz. 18 poszliśmy na formalny obiad, gdzie zostaliśmy powitani przez władze miasta. Mogliśmy zobaczyć regionalne tańce oraz usłyszeć nawet polskiego krakowiaka.

8 czerwca (pt) Dzień rozpoczęcia Euro 2012 był dla nas dniem trudnego pożegnania z Estonią i długą podróżą do Polski. Po przylocie do Warszawy, do Sosnowca jechaliśmy załadowanym kibicami pociągiem. O północy zmęczeni i podeptani :)  dotarliśmy na miejsce.

Pozdrawiamy Adrianna, Agnieszka i Natalia.